"Będziemy niezłomnymi rzecznikami pro-life", "wobec polityków jestem podejrzliwy". Spór Cejrowskiego z Konfederacją
Rozłam Konfederacji miał być spowodowany tym, że zdaniem Godek pozostali członkowie ugrupowania nie traktowali dość poważnie postulatów pro-life. "Nie była to nasza decyzja, osobiście do końca apelowałam do panów z Konfederacji o rozsądek i uszanowanie tego, jak ważna jest obrona życia dzieci i potraktowanie tego postulatu serio przez formację chcącą się mienić prawicową i być alternatywą dla rządów bezideowych" – napisała Godek w oświadczeniu przekazanym "Rzeczpospolitej".
Do sprawy odniósł się Wojciech Cejrowski, którego zdaniem tym samym z ugrupowania odeszła jedyna osoba dbająca o postulaty pro-life. – Ja na coś takiego głosować nie mam chęci – oznajmił słynny podróżnik. Cejrowski podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego sympatyzował z Konfederacją.
Tymczasem działacze ugrupowania zapewniają, że odejście Godek nie oznacza końca walki o zakaz aborcji w Sejmie. "Sprawa ochrony życia w wyznaczonych przez Boga naturalnych granicach jest dla nas niekontrowersyjna i będziemy niezłomnymi, bo już sprawdzonymi rzecznikami tej sprawy w Sejmie" – zaznaczają. Na Twitterze opublikowali serię nagrań, w których zwracają się do Wojciecha Cejrowskiego i tłumaczą swoje racje. "Podniesiemy pochowane, zagrzebane projekty społeczne w sprawie ochrony życia. Mamy kartę, której nie musimy się wstydzić. Nie tylko mówiliśmy, ale i odważnie działaliśmy" – zapewnia na jednym z nich Grzegorz Braun.
Chyba jednak argumentacja Konfederacji nie przemawia do podróżnika. "Na razie wykolegowali osobę, która specjalizowała się w najważniejszej dla mnie sprawie. I nie postawili w to miejsce nikogo lepszego. To tak, jakby zwolnili hydraulika z budowy mojego domu, a mnie zapewniali, że ostatecznie będę zadowolony, bo oni się ogólnie znają na hydraulice. Malarz z elektrykiem świetnie podłączą kibel, bo od lat wszyscy robią razem na łazienkach, czasem nawet podawali hydraulikowi narzędzia, więc przy okazji machną mi tę hydraulikę i... będę zadowolony" – stwierdza Wojciech Cejrowski, komentując zamieszczone na Twitterze nagrania.